Od Kate CD Williama

-Ależ ja cię nie atakuje-powiedziałam-przywitać się nie można.
Zeskoczyłam tuż za mężczyznę. Zdążył się obrócić, a już ostrze leżało obok.
-Mama kultury nie uczyła, odpowiada się na przywitanie-dodałam.
Nieznajomy chciał mnie obezwładnić, ale dosłownie w ostatniej chwili zrobiłam unik. W tym samym czasie o chwycił ostrze. Odsunęłam się szybko.
-Ej! Tak nie ładnie!-zawołałam.
Teleportowałam się za niego, zatrzymałam czas, zabrałam broń i przywróciłam czas. Znowu przemieściłam się za pomocą mocy i wyrzuciłam ostrze. Stałam metr przed mężczyzną.
-Nie ładnie-bąknęłam.
Położyłam ręce na biodrach i pokręciłam przecząco głową.

William?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz