Od Delli do Raphaela (CD)

- Nie denerwuj się tak, bo ci żyłka pęknie - uśmiechnęłam się.
Chłopak już nie wytrzymał. Z warknięciem rzucił się na mnie, a ja ze śmiechem odskoczyłam na bok.
- Za wolno - śmiałam się dalej.
- Nie możesz dać mi spokoju? - warknął
- Może i mogłabym. - odpowiedziałam
- Czego ty tak właściwie ode mnie chcesz? - spytał
- W sumie..... nie wiem.
Chłopak westchnął zrezygnowany, a ja się uśmiechnęłam.
- Lepiej stąd chodźmy - powiedziałam - Zresztą, jak chcesz. Ja muszę iść zapolować.
- Zjeść, nie zabić - westchnęłam widząc wzrok chłopaka. - W przeciwieństwie do ciebie ja wolę przestrzegać Porozumień i nikomu się nie narażać.

Raphael?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz