Od Isaaca CD Della

Dziewczyna była arogancka i miałem wrqżenoe że nie zdaje sobie sprawy z niebezpieczeństwa. Jednym ruchem łapy mogłem rozpruć jej brzuch. Zawarczałem głośno, obnarzając długie, ostre kły, po których skapywał jad, pomoeszany ze śliną.
-nie jestem udomowiony!
Dziewczyna zasmiała się przeżucajac obroże z ręki fo ręki
Uważnie śledziłem każdy jej ruch, przez co ta jeszcze bardziej się śmiała.
-Zamknij w końcu tą jape, bo irytujasz - warknąłem, bez sjrópułuw podvhodzac do niej. Dziewczyna momentalnie przestala się śmiac, zgaszona tekstem. Była niska, wiec wydawakem sie jeszxze większy, pysk sięgał twarzy, a masywne cielsko bylo kolilkanascie razy wieksze od ciala wampira.
-Nie bede sie prosil - obszedlem ja dookola, warczac

Della? Brak pomyslu

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz