Od Ariki - Do Christopher'a (CD)

Spoglądałam na niego czujnie. Faerie. Nie spodziewałam się tutaj żadnego. Mimo, iż wydawał się miły, wolałam zachować ostrożność. Faerie znane są ze swojej przebiegłości.
- A ty jesteś...? - spytałam
- Christopher - uśmiechnął się.
Przyjrzałam mu się uważnie. Był strasznie blady i chudy, choć to akurat jest jednym z cech Faerie.
Opuściłam powoli łuk.
- Co cię tutaj sprowadza? - spytałam niepewnie.
- No cóż..... chciałem potrenować, tak samo, jak ty - odpowiedział spokojnie.
Potrenować? Przyjrzałam mu się jeszcze raz, uważniej. Dopiero teraz dostrzegłam pistolet.
Skarciłam siebie w myślach, za nieuwagę. Powinnam bardziej uważać. Choć przypuszczałam, że nikogo tu nie będzie.
Chłopak chyba zrozumiał, o co mi chodzi, ponieważ uśmiechnął się i powiedział:
- Nie zrobię ci krzywdy.
Faerie nie potrafią kłamać. Trochę się rozluźniłam i uspokoiłam.

Christopher?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz