Od Kate CD Aleca

-Nie-odparłam-ale jest w bezpiecznym miejscu. Oddam ci ją jak będę pewna, że nic mi nie zrobisz.
-A kiedy będziesz tego pewna?-zapytał zirytowany.
-No nie wiem. Posiedzisz tu trochę, jak nie związany to przykuty, albo po prostu uwięziony-mruknęłam.
Ten zacisnął pięści i znowu zaczął się szarpać. Spojrzał na mnie, a w jego oczach widziałam wielką złość. Cicho westchnęłam.
-Uspokój się...-powiedziałam-nie będę cię tak trzymać, jak w końcu się uspokoisz to zamknę cię w pokoju...może.

Alec?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz