- No powiedz. - Podarował mi jeden z tych swoich sztucznych ( podrywowych) uśmiechów.
- Nie jesteśmy psami- wyrzuciłam tylko- Nie mamy jakiś szczególnych zadań. Ja na przykład mam za zadanie dogadywać się z wampirami, gdyż od jakiegoś czasu znam się z Raphaelem. Może nie jest to jakaś wielka przyjaźń. Może nawet nie znajomość, ale on mnie toleruje. Ja jego też. Jak na razie. To tyle ja osobiście po prostu sobie żyje. Większość z nas pilnuje aby reszta Podziemnych nie wychylała się za bardzo.
< Brak weny. Rozkręć coś XD>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz