Od Aleca CD Magnus

- I jak Izzy? Misja zakończona pomyślnie?  - zagadałem, wchodząc do głównej sali, w któryej naradzali się Clary, Izzy i Jace. Ostatnio nawet spooro mieliśmy ataków.
- Chyba jest jakiś wyciek - skrzywił się Jace.
- Portale? - podniosłem brew, zakładając ręce na pierś. Nagle zadzwonił telefon, wyciągnąłem go z kieszeni i spojrzałem w ekran. Nieznany numer. Zmarszczyłem brwi. Nie byłem pewnien kto to może być. Odwróciłem się na piecie i wyszedłem z holu, wchodząc do najbliższego, pustego pokoju,
- Halo? - powiedziałem niepwenie w słuchawkę.
-Witaj Alec'u. Z tej strony Magnus. Może zechciałbyś iść kiedyś na drinka? - zabrzmiało w odpowiedzi. Jego głos był jak zwykle intrygujący. Straciłem dech, aż mnie zatkało. Ponownie
- Ammm... - wymamrotałem po dłuższej chwili. - Teraz nie mogę - dodałem, otrząsając się, i prostując.
- A dziś wieczorem? - jego głos był jakby proszący, z nadzieją.
Przełknąłem ślinę.
- Okay - dopowiedziałem, szybko się rozłączają, widząc nadchodzącą Izzy,

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz