Od Alec'a CD Arika

Zdziwiłem się trochę. Arika miałą większy apedtyt odemnie, jadła więcej, a ja przecież jestem wyższy i "mocniejszej budowy". Zmarszczyłem brwi. Ja zawsze najem się jednym kawałkiem... ona trzema. Nic nie mówiąc, wstałem z krzesła, lekko speszony.
- Gdzie idziesz? - spytała gdzy wychodziłem z kuchni.
Odwróciem się i stanąłem bokiem, prostując się, po czym powiedziałem dość poważnym tonem:
- Ćwiczyć, idę po łuk a potem na trening.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz