Od Williama CD Kate

Spojrzałem na nią zirytowany.
- Coś ty taka dobroduszna? - prychnąłem.
Dziewczyna jedynie wzruszyła ramionami. Wywróciłem oczami i jęknąłem. Chwila... Dziewczyna mówiła coś o mojej ranie. Spojrzałem szybko na nogę. Miałem w nogawce dość dużą dziurę. Przyjrzałem się dokładniej. Po ranie pozostała jedynie niewielka blizna.
- Em... dziękuję? - zapytał.
- Chyba powinieneś - mruknęła jedynie. 
I co teraz? Zacząłem rozmyślać o wszystkim i o niczym. Po chwili westchnąłem i wstałem.
- To ja się zwijam - powiedziałem i ruszyłem w stronę wyjścia.
Zanim jeszcze zatrzasnąłem drzwi wykonałem coś całkowicie spontanicznego.
- A tak w ogóle to William jestem! Mam nadzieję, że jeżeli jeszcze kiedyś przyjdzie nam się spotkać to w bardziej pokojowym nastroju! - krzyknąłem i wyszedłem z domu dziewczyny.

Kate?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz