Od Raphaela CD Rachel

Oparłem się o futrynę,zakładając ręce na pierś.
-No, no, zdolna jesteś - pokiwałem głową -Będzie z ciebie pożytek - uśmiechnąłem się pod nosem po czym westchnąłem.
-Ale nie bawmy się jak dzieci - dodałem, przewracają oczami. Ta zmarszczyła brwi. Pewnie myślała że jestem słabt i boję się pokazać umiejętności... A ja po prosty mam dużo papierów do uzupełnienia.
-To co, przestałaś się już popisywać? - spytałem, podnosząc jedną brew.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz