Od Alec'a CD Kate

Zagryzłem zęby w złości. Nie lubiłem, gdy ktoś pozbawia mnie broni. Momenralnie przypomniałem sobie o steli. Wyciągnąłem ją, a dziewczyna krzywo spojrzała, przyglądając się temu. Odsłoniłem bok, i narysowałem runę niewidzialności na biodrze. Teraz to ja uśmiechnąłem się wrednie po czym zniknąłem. Powolnym krokiem, nirwidzialny okrazyłem dziewczynę, ra wyciągneła sztylet do obrony. Nirwiele myśląc żuciłem się, by złapać ją tak, by nie mogła się ruszyć. Byłem przed nią, a ta pod wpływem siły przewr9ciła się. Szybko chwyciłen łuk. Nagle, poczułem rozpierającu ból. Spojrza)em w dół. Moja niewidzialność przestała dzia)ać, a sam miałem wbity sztylet w brzuch, klęcząc nad dziewczyną. Cicho jęknąłem.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz