Od Raphaela CD Rachel

Dziewczyna opowoadała o tym jak to odxiedziczyła dom i skarżyła się na Dellę. Zmarszczyłem brwi.
-Chyba nikt cię nie przeszkolił.- warknąłem.  Ta spojrzała na mnie krzywo, z pogardą.
-Trochę szacunku dla przywódcy - pokazałem okazałe kły, zobaczywszy jej reakcję. Dziewczya wydawała się typem chwalipiętu, uwazającejo się za lepszą. A ja zawsze tępiłem takie osobliwe i moim zdaniem złe charaktery, a mogłem zdziałać dużi, jako przywódca wszystkovh wampirów. Dziewczynę zatkało, zapewne zszkokowaną moją odpowiedzią. Po chwili jednak zmarszczyła brwi i uchyluła usta chcąc coś powiedxieć.

Brak weny :((

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz