Od Nathaniela - C.D Lzzy

Rozmawiałem chwilę z dziewczyną. Opowiedziała mi nieco o swoich misjach. Nie sądziłem, że aż tak narozrabiała. Sama na polowanie iść nie mogła. Zdziwiło mnie to, że nikt nie chce z nią polować.
- W sumie dziś wieczorem nie mam nic do roboty - powiedziałem przez chwilę się zastanawiając - Mógłbym ja z tobą pójść
- Naprawdę? - uśmiechnęła się
- Jeśli oczywiście Maryse nas puści o czemu nie
- Na pewno pozwoli - odparła
- Tylko, że dawno nie polowałem - ostrzegłem
- To nic - odrzekła - Zapolujemy na słabe demony na początek
- Może być - odpowiedziałem - Wezmę ze sobą komplet moich noży - zdecydowałem - O której ruszamy?

<Lzzy?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz