Od Raphaela CD Roxanne

Rozmawiałem z kilkoma innymi wampirami, przed ceremonią, ubrany w czarny, skurzany garnitur i spodnie. Kątem oka dostrzegłem Roxanne. Stała oparta przy drzewie, wbijając we mnie wzrok i obserwując każdy ruch. Odetchnąłem i po chwili zakończyłem rozmowę.
***
Pogrzeb się zaczął. Wszystkie wampiry zebrały się przy wykopanym dole, wyłożonyn płatkami  róż. Zebrałem ciało i z kamiennym wzrokiem, majestatycznie podszedłem do grobu. Czułem na sobie wzrok Roxanne. delikatnie  polozylem  ciało. Wyszedwszy z grobu, przemówiłem oficialnie i wyraziłem wyrazy współczucia dla wampirow jej bliskich. Gdy juz wszyscy sie rozeszli, ponownie wszedlem do grobu i usiadlem w rogu grobowca, patrzac na Natalie. Pogłaslałem jej policzek, po czym niemrawo się usmiechnalem i ciezko westchnalem.
Nagle nad grobem ujrzalem postac w dlugiej sukni. Byla to Roxanne.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz