Od Ariki do Christopher'a (CD)

Rozglądałam się dookoła wspaniałego krajobrazu, chłonąc każdy, choćby najmniejszy fragment go tworzący. Chciałam zapamiętać wszystko, od najmniejszej skały do linii brzegowej. Muszę przyznać, że jeszcze nigdy nie byłam w takim miejscu. Choć nie za wiele tych miejsc widziałam. A jednak ta plaża..... ten widok, to coś cudownego.
- Tu jest przepięknie - wyszeptałam.
Słońce właśnie chowało się za horyzont barwiąc i niebo, i wodę na złoto, pomarańcz i fiolet.
- Jeszcze nigdy nie byłam w takim miejscu - powiedziałam. Podeszłam do brzegu. Piasek był miękki, a woda krystalicznie czysta. Wiatr wiał lekko, marszcząc powierzchnię wody. Odwróciłam się w stronę Christopher'a.
 - Dlaczego mnie tutaj zabrałeś? - spytałam

<Christopher?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz