Od Magnusa CD Alec'a

Chłopak szybko się rozłączył. Uśmiechnąłem się do siebie. Udało się. Oparłem się o ścianę, a telefon schowałem do kieszeni. Po chwili zauważyłem, że przecież nie ustaliliśmy dokładnie gdzie mamy się spotkać. Westchnąłem. Wyciągnąłem ponownie telefon. Szybko napisałem sms-a do Alec'a z zapytaniem czy pasuje mu przyjść do mojej kryjówki. Po kilku minutach niecierpliwego wpatrywania się w ekran komórki jakby zaraz miał się zdarzyć jakiś cud, w końcu przyszła odpowiedź. Szybko sprawdziłem co napisał. Zgodził się. Odetchnąłem z ulgą i odepchnąłem się od ściany. Ponownie usiadłem na fotelu i czekałem na chłopaka.
~*~
Po okropnie dłużącym się dla mnie czasu w końcu usłyszałem pukanie do drzwi. Szybkim krokiem podszedłem do nich i otworzyłem je. Przed nimi stał Alec z niepewną miną. Otworzyłem szerzej drzwi i gestem ręki pokazałem mu aby wszedł do środka. Po chwili staliśmy na środku pokoju. Pstryknąłem palcami, a w naszych rękach pojawiły się kieliszki z niebieskim napojem. Uśmiechnąłem się i uniosłem lekko do góry naczynie następnie upijając łyka.

Alec?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz