Od Raphael'a CD Della

. [..] Skręciłem w kolejną aleję śledząc ciemnowłosą kobietę. Rozglądałem się do okoła, wyczylając zmysły. Cisza. Obliza)em wargę i kontynuowałem podążanie za ofiarą. Gdy ta skręciła w ślepy zaułek, przyspoeszyłem kroku. Była pijana, miota)a się na prawo i lewo, a w ręcę trzymała butelkę wódki.  Dziewczyna już chciała się wrócić, widząc że weszła w złą ulicę, ale zatorowa)em jej drogę. Kobieta wytrzeszczyła oczy, widząc moje kły i sparaliżowana sppuściła butelkę na ziemię, dysząc. Lekko się uśmiechnąłem widząc jej strach. Podszedłem bliżej gdy ta miotała się na boki by mnie unknąć. Złapałem ją jedną ręką i przyciągnąłem do siebie. Byłem już głodny. Czułem, jak pulsuje krew w jej żyłach, a woń strachu dodawała mi apetytu. Delikatnie odzłoniłem dziewczynie szyję, przykliszczając ją do ściany. Wiele nie czrkając musnąłem ustami jej szyję, po czym wbiłem w nie kły, gdy wyszukałem żyłę. Dziewczyna zaczeła się dusić i złapała mnie za kurtkę, ciągnąc ją. Podnios)em kącik ust w niezauważalnym u#miechu, ssąc krew. Po chwili gdy już poczułem że zmysły się uspokajają, pyścułem dziewczynę, a ta osuneła się na ziemię. Odwróciłem się i wyszedłem zza zaułka oblizując usta z resztek krwi.  Stała tam dziewczyna, wnioskując po minie, zdezorientowana.
Della?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz