Od Izzy CD Jace/Alec

Jace miał rację Alec zachowywał się inaczej. Dziwiłam się jednak że nie wie dlaczego. Byli parabatai, braćmi ale to nie wszystko. Nie chciałam jednak tym razem się wtrącać i poczekam aż w końcu poważnie ze sobą porozmawiają. Co do Clary uważam że mamy szansę się zaprzyjaźnić. Nie rozmawiałam z nią jeszcze od poprzedniej misji lecz myślę że ani trochę się nie zmieniła.
-Spokojnie Jace, wiem co robię -odpowiedziałam posyłając mu kolejny uśmiech.
Ten spojrzał na mnie z ukosa z lekką irytacją.
Weszłam do środka i nie musiałam długo czekać by słyszeć kroki chłopaka, który szedł za mną. Byłam pewna siebie i bacznie przyglądałam się każdej osobie w klubie.  Jace dalej nie powiedział mi po co tu jesteśmy. Zanim jednak zdążyłam się zapytać podszedł do mnie wysoki chłopak o ciemnych włosach. Przypominał trochę mojego starszego brata jednak on był demonem. Uśmiechnął się i zaczął ze mną flirtować.
-Postawić ci drinka kochaniutka?-spytał niewyraźnie. Był strasznie pijany. W odpowiedzi się tylko zaśmiałam. Wtedy przede mną stanął Jace i odepchnął demona.
-Ona jest ze mną -mruknął.
-Spokojnie już sobie idę-myślałam ze zaraz potknie się o swoje nogi. Szybko wybrał sobie kolejną ofiarę, której również proponował drinka ale wszyscy wiemy że liczył na coś.
-Och Jace, nie umiesz się bawić.
-Nie czas na flirty. Mamy coś do załatwienia.
-Brzmisz jak Alec -powiedziałam pod nosem i miałam nadzieję ze tego nie usłyszy-To co tu robimy?

Jace? Czy Alec do nas dołączy ? c:

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz