Od Raphaela CD Renesme

- Silenciosamente- zaakcentowałem ze spokojem. Gdy dziewczyna odwróciła się do mnie, nadal patrzyła w podłogę. Oparłem się o futrynę.
- Nic ci nie grozi - uśmiechnąłem się lekko. Renesme podniosła wzrok. Miała łzy w oczach, nie wiem czy ze strachu czy z nerwów. Pokiwała głową w oznace niezrozumienia.
- Jestem vampirem czystej krwi - powiedziałem, prostując się.
- W dodatku przywódcą - prychnąłęm.
-I? - dziewczyna powiedziała to z zrezygnowaniem.
- Jesteś czystą wampirzycą - dodałem. Ta podniosła wzrok w nadziei.
- Hola, ja cię przemieniłem tak? Mój jad jest silny, i to nawet bardzo. Nie ma wątpliwości że zabiłem w tobie krew wilkołaka - założyłem ręce na pierś.
- A te sny.... to koszmary lub skutki przemienienia. - podszedłęm do dziewczyny któa stałą jak kołek na środku pokoju.
- Musisz odespać, i w końcu przestać się wszystkim zamartwiać - lekko przytuliłem Renesme do swojej piersi. W sumie nawet nie wiem dlaczego, nigdy tego nie robiłęm.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz