Od Nathaniela - C.D Delli

- Kolacyjka - prychnąłem stojąc oparty o ścianę budynku
Już od kilku minut obserwowałem Delle.
 Jak widać wybrała się na polowanie.
 Dziś jej się udało i nie musiała długo szukać swojej ofiary.
Nie odzywałem się nie chcąc jej wypłoszyć.
Lubiłem obserwować ludzi zawsze intrygowało mnie ich zachowanie.
Wampiry szczególnie  mnie interesowały ze względu na ich charakterystyczną dietę.
- To znowu ty - mruknęła odsuwając się od chłopaka.
Musiała mnie przed chwilą zauważyć, stała teraz i wycierała usta z krwi.
- Smakowała kolacja? - zapytałem z wrednym uśmiechem wymalowanym na twarzy
(Della?)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz