Od Magnusa CD Alec'a

- Jak najbardziej - powiedziałem i uśmiechnąłem się delikatnie.
Chłopak nadal patrzył na mnie niepewny.
- No cóż... Sprowadzają was tu wampiry jednak widzę, że twoi przyjaciele znaleźli sobie aktualnie lepsze zajęcia - zauważyłem. 
Alec jedynie wzruszył ramionami. 
- Skoro tam to może się napijmy - powiedziałem i pstryknąłem palcami.
Momentalnie w mojej dłoni jak i w jego pojawił się kieliszek z niebieskim trunkiem. Upiłem łyka napoju wpatrując się w twarz chłopaka. Po chwili przeniosłem wzrok na resztę jego ciała. Cały był ubrany na czarno. Na skórze widać było ślady po runach. Na jego placach wisiał kołczan ze strzałami i łuk. Nagle zauważyłem, że jego towarzysze powoli zaczynają interesować się tym po co tu właściwie przyszli.
- Widzę, że zaraz będziecie zajmować się tym po co przyszliśmy. Jednak mam nadzieję, że to nie będzie nasze ostatnie spotkanie Alec'u. Może... Może podałbyś mi swój numer? Wiesz... W sprawach czystko zawodowych... No chyba, że chciałbyś też w prywatnych - powiedziałem i uśmiechnąłem się tajemniczo.

Alec?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz