Od Cole CD Arika

Spojrzałem na nią, i powiedziałem dość chłodnym tonem choć to nie było zamierzone.
-Możesz zostać, ja i tak jeszcze muszę iść pobiegać. Miłego treningu -mówiąc to, zabrałem swoje rzeczy i po chwili byłem na korytarzu, zostawiając Arikę w Sali Treningowej. Dziewczyna obserwowała mnie jak trenowałem. Muszę uważać, aby nikomu się nie narażać. Nie potrzebuję wrogów. Gdy podążałem korytarzem, wpadłem na Hodga,. Który złapał mnie za ramię, gdy przechodziłem. Wyszarpnąłem się, z jego uścisku.
-O co chodzi? Śpieszę się -tak, ciągle mu nie ufam
-Cole, trochę się o ciebie martwię chłopcze. Nie możesz się tu odnaleźć? Czy mogę...
-Nie, nie możesz! -moje wybuchy zdarzają się dość, rzadko. Może to z ich powodu, wolę nie mieć przyjaciół? Uspokoiłem się zanim dodałem - To miłe ale nie potrzebuję twojej troski. Daje radę.
-Cole, nie możesz się izolować. Nie tędy droga, uwierz mi że... -nie pozwoliłem mu dokończyć. Kim on jest, aby mówić mi jak mam żyć?!
-Wiem, ale nie mogę na to nic poradzić. Mogę iść?
Skinął głową, poddając się. Czułem jednak, jego spojrzenie na sobie gdy oddalałem się w kierunku mojego pokoju.
Wchodząc, trzasnąłem drzwiami. Oparłem się o nie, głową i bezwładnie opadłem na ziemię ukrywając twarz w dłoniach. Zaraz po tym, podniosłem się i łapiąc gitarę poszedłem do pokoju, Muzycznego. To tam, najczęściej gram na gitarze. Grałem piosenkę, która zawsze mnie uspakajała. Ta piosenka działa, na mnie kojąco. Przypomniały mi się czasy, z Marcusem gdy uczył mnie obrony i walki.

Gdy skończyłem, podnosząc głowę zauważyłem Arikę. Stała z uśmiechem, w drzwiach. Podeszła i stanęła obok, po czym powiedziała coś czego nigdy nie usłyszałem od żadnej dziewczyny.
Arika?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz