Od Izzy CD Jace/Alec

Jace i Alec zawsze byli dla mnie jak bracia. Pomijając oczywisty fakt że wraz z Alec'em łączą nas więzy krwi. Nie widziałam ich jednak od dłuższego czasu. Każdy z nich miał misje, a ja działałam poza ośrodkiem. Nigdy nie pochwalali moich metod ale dzięki nim mieliśmy najistotniejsze informacje. Miałam znajomości i potrafiłam je wykorzystać. Nie widziałam w tym nic złego. Gdy tylko wróciłam do swojego pokoju przywitał mnie mój nadopiekuńczy brat. Siedział na łóżku i mierzył mnie wzrokiem. Zawsze zastanawiałam się jak to robi.
-Z każdym dniem masz na sobie coraz mniej ubrań -mruknął. To prawda. Nie miałam kompleksów na temat swojego ciała więc nie widziałam potrzeby jego zakrywania. Poza tym mężczyźni nigdy nie narzekali.
-Też się cieszę, że cię widzę Alec-uśmiechnęłam się i zniknęłam za parawanem. Zdjęłam z siebie czarną obcisłą sukienkę, którą miałam na sobie.
-Długo cię nie było. Mam nadzieję że do wieczora złożysz raport.
-Zrobię to nie martw się - odpowiedziałam. W tym czasie nałożyłam na siebie czarne spodnie i bordową koszulkę na ramiączka. Wystawiłam głowę by sprawdzić czy Alec jeszcze tu jest lecz zniknął tak szybko jak się pojawił. Usiadłam na łóżku i spojrzałam na nowo narysowaną runę, którą zrobiłam dzisiaj rano. Potrzebowałam jej by uciec kilku wampirom, które wyglądały na bardzo wygłodzone. Obiecałam ze złoże raport więc skierowałam się do sali głównej. Tam spotkałam Jace'a, który bacznie przeglądał coś na jednym z monitorów.
-Jak tam ?-rzuciłam stając tuż za nim. Był wyższy ode mnie więc by zobaczyć co robi musiałam stanąć na palcach.
-Jestem trochę zajęty. Dostaliśmy informację o trzech kolejnych atakach.
Stał tyłem więc nie mógł zobaczyć mojego szerokiego uśmiechu. Uwielbiałam jak coś się dzieje.
-To kiedy wyruszamy? -zapytałam podekscytowana.
-Ty nigdzie się nie ruszasz -powiedział Alec wchodząc do pomieszczenia. -Masz raport do napisania.
-Myślę że raport może poczekać -spojrzałam się na Jace'a w poszukiwaniu wsparcia.
-O dziwo zgadzam się z Izzy -kiwnął głową.
-Wracamy do gry -uśmiechnęłam się przegryzając wargę. Nasz trójka wreszcie w komplecie.

Jace? Alec? Golden trio xD

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz