Od Rosaline do Nathaniela (CD)

Patrzyłam na niego, przez chwilę po czym przybrałam maskę poważnej Rosaline.
-Nic nie rozumiesz. I wątpię czy kiedykolwiek zrozumiesz -po tych słowach, wybiegłam z Instytutu.
Byłam już poza bramami. Było ciemno. W pewnym, momencie znów poczułam ból głowy, i upadłam na kolana. Znów potwory! Wrócą. Po mnie. Chyba że, mnie nie będzie w Instytucie...
Pobiegłam do opuszczonego, magazynu.
-Ok, tu mnie nie znajdą...-szepnęłam do siebie - mam taką nadzieję.
Nathaniel?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz