Od Nathaniela - C.D Rosaline

Gdy Rose wybiegła wszędzie jej szukaliśmy. Nigdzie w instytucie jej nie było. Zaczynaliśmy się martwić. Zdziwiła mnie ostatnia nasza rozmowa.
,, - Nic nie rozumiesz. I wątpię czy kiedykolwiek zrozumiesz - po tych słowach, wybiegła z Instytut''
 Ona nikomu nie wytłumaczyła o co w tym wszystkim chodzi. Chciałbym jej pomóc, ale nie wiem jak. Na zewnątrz było już ciemno. Zapadła noc. Na niebie świeciły jedynie gwiazdy i księżyc.
- Rose! - nawoływałem ją kiedy przeszukiwaliśmy zaułki ulicy.
Wszędzie cisza, żadnego odzewu. Ruszyliśmy teraz grupą w stronę opuszczonych magazynów.
- Rose! - zawołałem po raz kolejny rozglądając się po terenie.
(Rose?)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz